Od dnia wczorajszego do mojego dysku dołączył nowy system operacyjny SUSE 10.1.
Już w pierwszych chwilach użytkowania spodobał mi się przejrzysty sposób zarządzania systemem – YAST.
Ze względu na późną porę instalacji tego systemu nie sprawdziłem jeszcze jak przebiega aktualizacja systemu oraz doinstalowywanie nowych pakietów (z repozytoriów).
Instalacja systemu ze środowiskiem KDE w wersji 3.5 zajęła niecałe 30 minut, a sam manager instalacji jest prosty i przejrzysty. Jedyne co mnie zdziwi??o to brak możliwości wykorzystania nieużywanego miejsca na dysku (tak jak można to zrobić np. w Fedorze lub Ubuntu), lub po prostu nie zauważyłem takiej opcji, bo była gdzies schowana.
Napewno jednak postoi sobie ten system na moim komputerze przez jakiś czas, choć będzie systemem drugorzędnym.
Ubuntu jak narazie ponad wszystko! (jak dla mnie 😉 )
Dodaj komentarz